„Kiedy poczujesz, że tracąc zyskujesz…”

Godziny seminarium:

piątek: 16.00-20.00
sobota: 9.00 -18.30 (z 2 godzinną przerwą obiadową)
niedziela: 9.00-13.00

„Najważniejszą funkcją umysłu jest czynienie strat znośnymi.” Benjamin Ogden

Straty stanowią część naszego życia, są powszechne, nieuniknione, nieubłagane. Towarzyszą nam już od urodzenia, kiedy to musimy opuścić łono matki, bezpieczne miejsce, które było naszym domem przez 9 miesięcy. To cena za to, że możemy żyć tu, na ziemi. I tak przez całe nasze życie, na różnych jego etapach, i na różnych poziomach musimy tracić, umierać. Po to, by zyskiwać, rodzić się, żyć.

 

Jak pisze Judith Viosrt, autorka doskonałej książki o stratach „To, co musimy utracić”:

Także i ja (…) przypatrywałam się wszystkim naszym stratom. Stratom trwającym całe życie. Stratom koniecznym. Stratom, z którymi musimy się zmierzyć, gdy stają przed nami fakty, od których nie sposób uciec:

  • jak to, że nasza matka niebawem nas opuści i my ją opuścimy;
  • jak to, że jej miłość nigdy nie może w całości należeć do nas;
  • jak to, że jeśli coś nas boli, nie zawsze wystarczy pocałować i podmuchać, żeby było lepiej;
  • jak to, że w świecie jesteśmy zasadniczo zdani wyłącznie na siebie;
  • jak to, że będziemy musieli zaakceptować – w sobie i innych – to, że miłość się miesza z nienawiścią, a dobro ze złem;
  • jak to, że żadna córeczka, nawet gdyby była mądrą, śliczną i czarującą dziewczynką, nigdy nie będzie mogła wyjść za mąż za swojego tatusia;
  • jak to, że nasze możliwości dławią anatomia i poczucie winy;
  • że żaden ludzki związek nie jest wolny od ułomności;
  • że nasz pobyt na tej planecie jest nieubłaganie nietrwały;
  • że jesteśmy całkowicie bezsilni, chcąc ochronić siebie i innych przed tym, co musimy utracić.”

A jednak, pomimo że są tak powszechne i ludzkie, straty są równocześnie wielkim wyzwaniem, być może największym, z jakim musimy się zmierzyć podczas swej ziemskiej wędrówki. Czasami straty uderzają nas z wyjątkową siłą. Doświadczamy tego wszyscy zmagając się od ponad 2 lat z pandemią. Straciliśmy poczucie bezpieczeństwa i przewidywalności. A może tak naprawdę straciliśmy (tylko) iluzję omnipotencji? Może najtrudniej rozstać się właśnie z iluzjami? Bronimy się przed śmiercią, broniąc się tak naprawdę przed życiem, w każdym jego przejawie. Bo każdy krok naprzód okupiony jest stratą.

 

Podczas seminarium chcę zaprosić Państwa do zbliżenia się do tego uniwersalnego doświadczenia, przyjrzenia się swoim strategiom i sposobom radzenia sobie z utratami. Tracąc coś, zostawiając  coś za sobą, możemy wzrastać. Robi się miejsce, przestrzeń na coś nowego – tracimy i zyskujemy jednocześnie. Świadomość tego, pozwala lepiej rozumieć życie i łatwiej przez nie iść.

 

Tytułowe słowa seminarium „Kiedy poczujesz, że tracąc zyskujesz…” pochodzą z pięknej piosenki Stana Borysa. Uczestnicząc w seminarium każdy będzie miał szansę pójść własną drogą tak, by móc dokończyć to zdanie na swój sposób. Ja zapisałam to tak: „Kiedy poczujesz, że tracąc zyskujesz, będziesz gotowy, by odejść”.

Zapraszam do poszukiwania osobistych dróg przez Krainę Utrat.

 

Rachela Molicka – Certyfikowana psychoterapeutka i superwizorka SNP PTP, terapeutka, trenerka i superwizorka delegowana psychodramy wg Moreno PAfE. Współtwórczyni działającego w latach 2002-2018 Teatru trochę Innego, w którym aktorami były osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Autorka scenariuszy i sztuk teatralnych. Kilkukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie: teatr. Prowadzi praktykę prywatną w Krakowie, seminaria oraz grupy self experience metodą psychodramy wg Moreno, oraz superwizje indywidualne, grupowe i zespołowe.